Poczucie bezradności wobec cierpienia drugiego człowieka, powolne zmniejszanie wrażliwości na zło, czy przytłoczenie może prowadzić do depresji.
Uczucie odrętwienia psychicznego, a nawet fizycznego, brak zainteresowania swoim dotychczasowych życiem, niepokój, bezsenność mogą być objawami, przy których powinna zapalić się czerwona lampka.
W psychologii określa się, że takie zachowanie powstaje na skutek nadmiernej empatii. Człowiek przestaje radzić sobie ze współczuciem, ma problem z koncentracją, możliwością zrelaksowania się, zamyka się w sobie i wycofuje z codzienności.
Na myśl przychodzą słowa Henrego Forda:
Życie jest ciągiem doświadczeń, z których każde czyni nas silniejszymi, mimo że czasem trudno nam to sobie uświadomić.