Należy planować content do mediów społecznościowych, by utrzymać spójny wizerunek marki. Nieprzemyślane publikacje mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Jednak wielokrotnie planowanie postów na przykład na Facebooka niesie ze sobą wiele trudności samodzielnym przedsiębiorcom. Jak sobie zatem poradzić? Jak planować content, by przyciągnąć uwagę, nie stracić klientów, ale pozyskać też nowych?
Co chcesz osiągnąć
Zanim zaczniesz się komunikować, warto sobie odpowiedzieć na pytanie, po co chce się to robić.
Cele strategiczne można podzielić na trzy główne kategorie:
- marketingowe,
- finansowe,
- społeczne.
Strategia marketingowa dotyczy tylko pierwszej kategorii, choć realizacja celu marketingowego może przekładać się na inne kategorie.
Na przykład: zwiększenie świadomości marki, przekładając się na wzrost sprzedaży, będzie skutkowało wypracowaniem większego zysku dla przedsiębiorstwa.
Cele marketingowe mogą zatem dotyczyć udziału w rynku czy wielkości sprzedaży, liczby pozyskanych klientów lub liczby utrzymanych klientów, poprawy wizerunku marki bądź zwiększenia świadomości marki, wejścia na rynek lub wprowadzenia na rynek nowego produktu.
Strategie marketingowe mają ogromną wartość praktyczną i rozwojową. Stosują je podmioty, dla których marketing jest sposobem działania na rynku. „Strategia marketingowa” według Hingstona oznacza zespół jasno określonych działań i zasad postępowania, które przedsiębiorstwo musi spełnić, aby efektywnie prowadzić swoją działalność i osiągnąć maksymalizację zysku. Rutkowski z kolei opisuje ją jako zbiór decyzji i sposobów postępowania oraz działań rynkowych, które prowadzą przedsiębiorstwo do realizacji celu, jest procesem, w którym cele zostają osiągnięte.
Dlatego przy planowaniu contentu należy jasno postawić przed sobą cel i dookreślić miary, którymi będziemy go mierzyć (np. liczba subskrybentów na miesiąc, wolumen sprzedaży, liczba nowych użytkowników itd.). Inaczej całe zamieszanie wokół contentu będzie nosiło znamiona działań mało produktywnych, przynoszących wyniki, których nie będzie nikt w stanie zmierzyć.
Analizy poprzedzające inne działania
Opracowanie odpowiedniej strategii marketingowej rozpoczyna się od analizy. Bardzo rzadko będzie dotyczyła ona całego przedsiębiorstwa jako monolitu. Ponadto szacuje się, że organizacje charakteryzujące się hierarchicznymi strukturami, gdzie relacje międzyludzkie są sformalizowane i utrzymywany jest znaczny dystans między pracownikami wyższego i niższego szczebla, trudniej wdraża się mechanizmy uspołeczniające kreowanie wartości. Przedsiębiorstwom, które nie posługują się biegle analizą danych na temat swoich klientów, nie będzie łatwo wdrożyć na przykład koncepcji marketingu relacji. Natomiast przedsiębiorstwom, które opierają się wyłącznie na wynikach sprzedażowych, trudno będzie zainicjować systemy znane na przykład z mediów społecznościowych.
Osobne analizy przeprowadza się zatem dla poszczególnych segmentów produktów, usług i rynków, na których działa przedsiębiorstwo. Kluczowe dla dalszego postępowania są między innymi decyzje wynikające z poniższych punktów oraz odpowiedzi na pytania strategiczne.
- Segmentacja rynku, dzieląca klientów na jednorodne grupy odbiorców według kryteriów społeczno-ekonomicznych, demograficznych, psychograficznych czy behawioralnych.
- Wybór sposobu działania na wybranym rynku: zróżnicowane, niezróżnicowane, skoncentrowane czy zindywidualizowane oraz defensywnie czy ofensywnie.
- Decyzja o sposobie indywidualizowania oddziaływania na odbiorców – masowa indywidualizacja czy personalizacja.
Należy zadbać o wyszczególnienie mocnych i słabych stron marki, a także proponowanych przez nią usług czy produktów. Istotną kwestią są także analizy grup docelowych. Pomocne z pewnością będą badania rynku oraz narzędzia analityczne.
Pozyskane dane stanowią punkt wyjścia dla zbudowania strategii marketingowych. Cenne dla rozwoju przedsiębiorstwa są również umiejętność dostosowania się i dotarcia do zdefiniowanej grupy odbiorców. Strategia, która opiera się na dogłębnej analizie, zwiększa efektywność przedsiębiorstwa na rynku docelowym. Dzięki niej przedsiębiorstwo wie, jak zaprezentować swój produkt. Przewagę może budować na wizerunku albo charakterystykach: produktu, producenta, użytkowników, ceny. Z kolei podjęte działania przełożą się na wysoko oceniane miejsce w świadomości klientów, co tworzy konkretny rynek docelowy.
Strategie marketingowe
Koncepcji marketingowych jest tak dużo, że na potrzeby niniejszego opracowania nie znalazłoby się miejsce, by omówić je wszystkie. Jednakże całkiem nie tak niedawno pojawił się mój ulibiony wizjoner, Kotler z koncepcją marketingu 4.0. Wkroczył, upraszczając definitywnie wszystko, co tylko był w stanie i jednocześnie odniósł się do całkowicie nowej rzeczywistości, w jakiej funkcjonujemy, a o której nawet nie śnili twórcy koncepcji z lat 90. XX w.
Biorąc pod uwagę modele zachowań konsumentów i najnowszą wiedzę o nabywcach oraz metodach skutecznego oddziaływania na rynek, rozwój techniczno-technologiczny, globalizację, zmiany kulturowe, przebudowę rynków, jestem zdania, że na potrzeby współczesnych strategów najlepiej odpowiada koncepcja marketingu 4.0 Kotlera.
Nabywca chce współtworzyć świat razem z marką, być kreatorem produktów i usług. Media społecznościowe służą właśnie takim celom.
Nie możemy zaprzeczać, że obecnie cena przypomina walutę, której wartość podlega fluktuacjom w zależności od popytu na rynku.
Przechodzimy od marketingu tradycyjnego do marketingu cyfrowego. Do świata społeczności, gromadzenia ich i aktywizowania oraz stałej komunikacji ze społecznością, która gromadzi odbiorców.
Marketing 4.0 jest połączeniem interakcji online i offline między przedsiębiorstwem a odbiorcą. Budując tożsamość marki, korzysta z połączenia technologii z interakcjami międzyludzkimi, co wzmacnia zaangażowanie klientów.
Do kogo i co mówisz
Chcąc zatem planować content, z którym będzie odbiorca wchodził w interakcję, zastanów się, do kogo chcesz kierować treści. Musisz wiedzieć, kim są potencjalni odbiorcy, jakich treści oczekują od ciebie w mediach społecznościowych.
KORONNE PYTANIE:
Kim jest mój klient i co mu da to, że ja mu to dam?
Nie wszystkie darmowe materiały, artykuły, notatki, ebooki przynoszą zamierzony efekt biznesowy. Dlaczego? Niekiedy źle oceniamy przydatność takich treści. Możliwe, że nasi klienci ich nie potrzebują albo pozyskują tę wiedzę z innych źródeł bądź nie udało ci się ich przekonać do siebie.
Choć celem każdej działalności gospodarczej jest zysk, to komunikowanie się z odbiorcami w mediach społecznościowych należy prowadzić z właściwym wyczuciem. Mikstura dająca obopólne korzyści jest najtrudniejsza do ważenia.
Nachalne przekonywanie do siebie nie przekona nikogo. Mniej ważne jest to, jak wspaniały masz produkt, a bardziej to, co może osiągnąć klient, jeśli go użyje.
Kluczowe są korzyści dla klienta, rozwiązanie jego problemów, a nie twoje koszty, kosmiczna jakość i stuletnia tradycja firmy.
Który kanał komunikacji wybrać?
Jedne usługi i produkty lepiej rezonują na LinkedIn, inne na Facebooku, a jeszcze inne na Instagramie czy Pinterest. Jednak bez względu na wybrany format, wszystkie treści, które spotykają się z pozytywnymi reakcjami odbiorców, przynoszą im konkretną wartość.
Gdzie przebywa mój klient i czego tam szuka?
Dlatego też ważne jest, aby dopasować się do miejsca, do celu, w jakim odbiorcy przebywają na danej platformie. Nie należy mieszać komunikacji facebookowej z linkedinową ani zapominać o specyfice komunikatów instagramowych czy twitterowych. Są to różne światy i nawet jeśli szykujemy treści na ten sam temat, musimy je dostosować do miejsca, w którym je publikujemy.
Przy wyborze konkretnego kanału komunikacji należy pamiętać, że nie mamy obowiązku komunikować naszej marki na wszystkich kanałach. Lepiej prowadzić jedno konto, a robić to skutecznie, niż kilka kont bez przemyślanej strategii. Lepiej mieć jedno konto prowadzone w sposób realnie zwiększający sprzedaż, na przykład na Facebooku czy Instagramie bądź Pinterest, niż wszystkie możliwe profile, na których trudno zapewnić treści na wysokim poziomie.
Budowanie marki przez samodzielnych przedsiębiorców, którzy nie dysponują zastępem specjalistów jest bardzo pracochłonne i czasochłonne. Budowanie relacji z obserwatorami jest niezwykle angażujące. Odpisywanie na ich komentarze, wiadomości oraz regularne publikowanie może skutecznie odciągnąć od głównej działalności przedsiębiorstwa. Nie możesz przecież na to sobie pozwolić! Jednak jeśli przestaniesz istnieć w mediach społecznościowych, trudno będzie realizować założone cele strategiczne, choć przyznam – są firmy, które świetnie radzą sobie bez mediów społecznościowych, ale od początku jest to wpisane w ich strategię marketingową.
Narzędzia
Planowanie contentu w mediach społecznościowych wcale nie jest takie skomplikowane, jakby mogło Ci się wydawać.
Poza wszystkimi opisanymi przez nas krokami powinieneś jeszcze pamiętać o jednym. W social mediach niesamowicie ważna jest regularność. Nawet najlepsze treści, które będą się pojawiały raz na pół roku, zwyczajnie się nie obronią.
Żeby łatwiej było ci systematycznie publikować, korzystaj z narzędzi do planowania postów, takich jak na przykład Hootsuite czy Postify. Zawsze możesz też zainspirować się pokazywanymi przez te aplikacje postami. Te narzędzia są proste w obsłudze i w dużym stopniu ułatwiają życie.
Polecane lektury:
P. Hingston, Wielka księga marketingu, Signum, Kraków 1992.
I. Rutkowski, Istota strategii marketingowych, [w:] Strategie marketingowe, red. nauk. W. Wrzosek, PWE, Warszawa 2012.
G. Mazurek, E-marketing, Poltex Sp. z o.o., Warszawa 2018.
E.J. McCarthy, Basic Marketing: A Managerial Approach, R.D. Irwin Inc., 1960, podane za: E.F. Cyrson, Promocja a marketing-mix, [w:] “Ruch prawniczy, ekonomiczny i socjologiczny”, Rok LVI – Zeszyt 2, 1994, s. 37.
N.H. Borden, The Concept of the Marketing Mix, [w:] Science in Marketing, red. G. Schwartz, J. Wiley, New York 1964, podane za: N.H. Boden, The Concept of the Marketing mix, “Journal of Advertising Research” 1984, Suplement, Vol. 24, Issue 4, s. 7-12.
R. Lauterborn, New Marketing Litany: Four P’s Passe: C-Words Take Over, “Advertage Age”, 10/1/1990, Vol. 61, Issue 41, 26, podane za: P. Kotler, Marketing. Analiza, planowanie, wdrażanie i kontrola, Gebethner I Ska, Warszawa 1994, s. 91.
B.H. Booms, M.J. Bitner, Marketing Strategies and Organizational Structures for Service Firms, [w:] Marketing of Services, red. J.H. Donnelly, W.R. George, American Marketing Association, Chicago 1981, podane za: M. Pluta-Olearnik, Marketing usług, PWE, Warszawa 1993, s.37-41.
P. Kotler, H. Kartajaya, I. Setiawan, Marketing 4.0. Era cyfrowa, MT Biznes, Warszawa 2017
[…] W ten sposób wartości staną się wyróżnikiem Twojego konta i sprawią, że będziesz je prowadzić w swój własny unikalny sposób. […]