Ile czasu potrzebuje rekruter, by podjąć decyzję na twój temat, czy nadajesz się do pracy? Według badań okulograficznych jest to około siedmiu sekund. A teraz zamknij oczy i dwa razy głęboko odetchnij. Już. Średnio tyle czasu masz, by CV przekonało rekrutera, że musi zostać na biurku i trafić do kolejnego etapu procesu rekrutacyjnego, a nie powędrować do kosza.
Jeśli dopiero zaczynasz swoją ścieżkę zawodową lub po długim zastoju w starym miejscu, chcesz zacząć coś nowego, musisz się wyróżnić. A na pewno nie możesz sobie pozwolić na banalne błędy. Proponuję spojrzeć na swoją aplikację jak na start w konkursie. Twoje CV musi go wygrać, jeśli chcesz mieć szansę zaprezentować się przed jurorem osobiście.
1. Przechytrz algorytm i roboty
Musisz mieć świadomość, że przy jednej aplikacji na dane stanowisko wpływają setki, a nawet tysiące odpowiedzi. Organizacje zatem muszą korzystać z automatyzacji. Pracownik HR czy kontraktowy rekruter nie są w stanie przeczytać wszystkich dokumentów dokładnie w kilka dni. Pierwszym sitem jest zatem system.
Musisz używać słów kluczowych dla danego stanowiska oraz dla poszukiwanych kompetencji. Skorzystaj z opisu stanowiska pracy, jeśli odpowiadasz profilowi, spróbuj użyć wymienionych cech i umiejętności w swoim dokumencie.
Używaj języka przedsiębiorstwa, bo wtedy będziesz bardziej dopasowany do kryteriów wpisanych w system przez rekrutera.
2. Nie przesadź
Fakt, że musisz się wyróżnić, nie oznacza, że masz teraz skomplikować układ dokumentu i postawić na krzykliwe ozdobniki graficzne. Pamiętaj, że dziwnie sformatowane CV wpadnie w oko rekruterowi, ale niekoniecznie mu się spodoba. O gustach przecież się nie dyskutuje. Nie przekraczaj więc granicy oficjalnego dokumentu.
Poza tym złamany układ – zupełnie odbiegający od szablonowych CV – może być utrudnieniem przy analizie dokumentu przez automat. Systemy bowiem mogą mieć trudności ze znalezieniem słów kluczowych w takim życiorysie, a to może obrócić się przeciwko tobie.
Podpowiedź
Jeśli chcesz stworzyć sobie pole do wykazania się kreatywnością, stwórz na przykład swoje portfolio online.
Nie musisz go umieszczać w CV, ale zaprosić rekrutera pod wskazany link. Ten sposób bardzo dobrze się sprawdza. Podkreśla twój profesjonalizm, karierę i doświadczenie. Tu możesz zaprezentować treści w niekonwencjonalny sposób i przyciągnąć uwagę.
Jeśli nie WWW to nagranie wideo i zamieszczenie go w chmurze. To również bardzo może zwiększyć twoje szanse.
3. Pochwal się
Twoje CV nie powinno być spisem historycznym. To opowieść, z której wynika, dlaczego to ty najlepiej pasujesz do organizacji na danym stanowisku.
Zacznij od haczyka. Pod swoim imieniem i nazwiskiem zamieść podsumowanie tego, co masz do zaoferowania, kim jesteś jako profesjonalista.
Pod tym dołącz sekcję kluczowych umiejętności. Wymień to, co podkreśla twoje mocne strony, skupiając się na tych, które najbardziej są znaczące z punktu widzenia stanowiska, na które aplikujesz.
Dzięki takiemu podejściu ułatwiasz rekruterowi czytanie twojego CV. Nie musi prześledzić całego dokumentu i samodzielnie domyślać się, że skoro udało ci się osiągnąć poniższe, to może uda ci się także w organizacji, do której aplikujesz.
Biorąc pod uwagę nową sytuację związaną z COVID-19, podkreśl w sekcji umiejętności kluczowych te, które mają związek z pracą zdalną. Zarówno jeśli masz pracować w zespole zdalnie, jak i zarządzać takim zespołem. Zwróć uwagę również na swoje kompetencje w zakresie korzystania z narzędzi, platform do organizacji projektowej online czy komunikacji zdalnej.
Nawet jeśli jesteś specjalistą z wieloletnim doświadczeniem, wpisz wszystkie znane ci programy. Nie zakładaj, że to oczywiste, iż znasz np. Excela. Zatem dołącz informację np. o Microsoft Word i Excel, Salesforce, WordPress oraz wszelkich narzędziach do zdalnej współpracy, z których wygodnie korzystasz, takie jak komunikatory, czat typu Slack, Teams, Google Chat; udostępnianie plików Dropbox, OneDrive; współpraca nad dokumentami Box, Dysk Google lub technologie wideokonferencji jak: GoToMeeting, Skype, Zoom.
4. Spójrz szerzej na swoje doświadczenie zawodowe
Jeśli nie masz doświadczenia na etacie, z pewnością posiadasz wiele umiejętności nabytych poza oficjalną pracą.
Są to projekty i dokumenty, nad którymi pracowałeś jako student, bowiem projekty grupowe czy prace badawcze wymagają wachlarza umiejętności poszukiwanych przez pracodawców, jak: komunikacja, zarządzanie czasem, zarządzanie projektami, praca zespołowa, prowadzenie badań, umiejętność pisania wybranych typów tekstów, koncentracji na zadaniu itp.
Jeśli część doświadczenia pochodzi właśnie z działalności szkolnej, akademickiej czy wolontariatu, stwórz osobną sekcję „Istotne doświadczenie”. Tam wpiszesz siebie z odpowiednimi tytułami oddającymi to, na czym polegała dana praca, np.: kierownik zespołu, koordynator zespołu badawczego, kierownik projektu, kierownik strategii.
Dokładnie wskaż zakresy czasowe dla danych punktów, bowiem to tylko będzie działało na twoją korzyść. Lepiej wpisać 3 miesiące kierowania projektem niż nie podawać tej informacji, co czyni ją niedokładną i mniej wiarygodną.
Oczywiście wpisz tylko takie projekty, które można uznać za istotne dla danego stanowiska pracy. Jeśli potrzebujesz, dopisz do danych punktów zakres obowiązków, jeśli dzięki temu podkreślisz, że pasujesz do potencjalnej roli.
5. Obrazuj liczbami i konkretem
Zamiast pisać, że zwiększyłeś przychody, podaj o ile.
Zamiast pisać, że pozyskałeś finansowanie, napisz, ile procent całego budżetu projekt zawdzięczał tobie.
Choć zdanie może mówić o sukcesie, dla rekrutera jest przezroczyste, bo nie pokazuje wagi sukcesu, przytaczając fakty. Nikt nie spiera się przecież z liczbami, a poza tym to one pozwalają zrozumieć, o jakich dokonaniach mowa.
Na przyszłość
Zawsze bądź gotów. Zbieraj zatem referencje, nawet jeśli nie szukasz nowego zajęcia.
Obserwuj swoje kamienie milowe i notuj bieżące osiągnięcia. Nigdy nie wiesz, kiedy te notatki przydadzą się w przyszłości.
Możesz je wykorzystać przy kolejnej rekrutacji albo uzasadnić nimi wniosek o awans lub podwyżkę.
Powodzenia!
Sylwia Chrabałowska
Szkoda, że takich rzeczy nie uczą w szkole… Jestem po technikum i kompletnie nie wiedziałam, jak zabrać się za to cv
Paulino, dzięki za ten komentarz. Za każdym razem cieszę się, kiedy przygotowane treści na Moc Kobiet są dla kogoś pomocne. Powodzenia w poszukiwaniu nowych wyzwań! 🙂